
Święta Liturgia w sylwestrową noc
A oto znów przemówił do nich Jezus tymi słowami: "Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia" [J 8.12]
Dla wierzącego, prawosławnego chrześcijanina czas jest pojęciem względnym. Bardziej skłania się on do stwierdzenia, że mówiąc o czasie powinniśmy mówić o wieczności. Każdy kto rodzi się w tym świecie jednocześnie wchodzi w ten wieczny, nieskończony czas. Jednocześnie, jak zauważył wielki święty XX wieku św. Justyn (Popowicz), każdy człowiek posiada straszną siłę, siłę wybrać wieczność jaką chce, z Bogiem bądź bez Niego [1].
Nie mniej jednak funkcjonując w tym świecie każdy z nas podlega pewnym naturalnym cyklom takim jak: dzień i noc, zmiany pór roku. Kalendarz jest umowną rachubą czasu, stworzoną na podstawie tychże cyklów. Nowy rok w kalendarzu oznacza rozpoczęcie nowego cyklu. Dla każdego człowieka rozpoczęcie nowego roku jest czasem podsumowania, jak i nadziei. Nadziei, że nowy rok będzie lepszy. Naturalnie każdy owo „lepszy” rozumie na swój sposób.
O północy, 1 stycznia, w naszym monasterze zostanie odsłużona Święta Liturgia. Wszystkich pragnących rozpocząć nowy rok modlitwą za cały świat (który akurat w tę nocną zimową porę zajęty jest czymś zupełnie innym niż modlitwa) jak też zadumą nad wiecznością serdecznie zapraszamy!
Liturgia odbędzie się w kaplicy św. Nektariusza.
[1] Justyn (Popowicz), Fiłosofskije propasti, Moskwa 2004, s. 188.